XVII NIEDZIELA ZWYKŁA – ROK B 2021 r.

 

 

EWANGELIA
Jezus rozmnaża chleb

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił na tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.
Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: „Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili?” A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić.
Odpowiedział Mu Filip: „Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać”.
Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: „Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?”
Jezus zatem rzekł: „Każcie ludziom usiąść”. A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.
Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: „Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło”. Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów.
A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: „Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat”.
Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.
J 6,1-15

Liturgia słowa dzisiejszej Niedzieli przekazuje nam dwa niezwykłe wydarzenia, w których dokonuje się rozmnożenie pokarmu. Zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie, Bóg wychodzi naprzeciw człowiekowi, zabezpieczając jego podstawowe potrzeby. To, o co my dziś prosimy w „Modlitwie Pańskiej”: Ojcze nasz, (…) chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, dokonuje się mocą Boga i za czasów Elizeusza i Jezusa. Również dziś może się to dokonywać, ale do tego potrzeba zaufania. Dziś trzeba wzywać Boga, by dokonał cudu przemiany ludzkich serc, by znaleźli się ludzie dobrej woli, którzy podejmą wszelkie wysiłki i starania, aby ograniczyć i całkowicie zakończyć światowy głód chleba.

Panie dobry jak chleb, bądź uwielbiony od swego Kościoła, bo Tyś do końca nas umiłował, do końca nas umiłował. 1. Tyś na pustkowiu chleb rozmnożył, Panie, byśmy do nieba w drodze nie ustali. Tyś stał się manną wędrowców przez ziemię dla tych, co dotąd przy Tobie wytrwali. 2. Ziarna zbierzemy, odrzucimy chwasty, bo łan dojrzewa, pachnie świeżym chlebem. Niech ziemia nasza stanie się ołtarzem, a Chleb Komunią dla spragnionych Ciebie. 3. Ty nas nazwałeś swymi przyjaciółmi, jeśli spełnimy, co nam przykazałeś. Cóż my bez Ciebie, Panie, uczynimy? Tyś naszym życiem i oczekiwaniem. 4. Tyś za nas życie swe na krzyżu oddał, a w znaku chleba z nami pozostałeś. I dla nas zawsze masz otwarte serce,

Wszystkich życzę pięknej i błogosławionej niedzieli, oby nigdy nam nie zabrakło chleba powszedniego oraz nade wszystko chleba życia którym jest sam Pan Jezus Chrystus nasz Zbawiciel…

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*