Przypowieść o zaproszonych na ucztę
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: «Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.
Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali.
Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić.
Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami.
Wszyscy jesteśmy zaproszeni na tę wielką Bożą ucztę. Ale zaproszenie nigdy nie jest przymusem. Zaproszenie można odrzucić lub o nim zapomnieć z powodu codziennych trosk i grzechu. Mimo to, Bóg nieustannie nas zaprasza, aby spotkać się z Nim na Eucharystii. W naszej codzienności dzień po dniu, tydzień po tygodniu, rok po roku, gdy przechodzimy przez życie, powinniśmy tkać ubranie, które będziemy nosić na tej wielkiej Bożej uczcie. Jest to szata, która została nam dana podczas naszego chrztu, gdzie – jak przypomina św. Paweł – wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa (Ga 3, 27). Jest to szata, która utkana jest przez sakramenty święte. Dlatego przez nasze życie sakramentalne bądźmy zawsze gotowi i godni, aby przyjąć Boże zaproszenie.
Dodaj komentarz