OFIAROWANIE PAŃSKIE – ŚWIĘTO 2024 r

Ofiarowanie Jezusa w świątyni.

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.
A żył w Jeruzalem człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego. Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je wobjęcia, błogosławił Boga i mówił:
«Teraz, o Władco pozwalasz odejść słudze Twemu
w pokoju, według Twojego słowa.
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,
które przygotowałeś wobec wszystkich narodów:

światło na oświecenie pogan
i chwałę ludu Twego, Izraela».
A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».
Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła wlatach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu wpostach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem.
A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu.
Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

Oto słowo Pańskie.

Dziś wychodzimy na spotkanie z Jezusem ze światłem naszych dobrych uczynków. Światło występuje wszędzie tam, gdzie ukazuje się Chrystus. Stąd pochodzi przepis zapalania świec w czasie Mszy św., dlatego pali się wieczna lampka przed tabernakulum i przy zapalonych świecach głosi się Ewangelię. Gromnica powinna znajdować się w każdym chrześcijańskim domu jako ochrona w momentach, gdy życie wierzącego jest zagrożone. Dlatego też wiara polskiego ludu oplotła tę świecę niezliczoną liczbą podań, legend, wierszy, w których przejawia się wielka miłość do Niebieskiej Opiekunki.

Gdy życie ludzkie dobiega już kresu, szczęśliwy ten, u którego łoża zapłoną świece. To znak, że Kościół Chrystusowy przychodzi umierającemu z pomocą, że kapłan pomiędzy płonące świece złożył Chrystusa Eucharystycznego, który za chwilę duszę pełną przedśmiertelnej trwogi uciszy tak, jak uciszył burzę na morzu, i stanie się jej przewodnikiem w drodze do wieczności. Szczęśliwy ten katolik, któremu może już w stygnące dłonie włoży ktoś bliski płonącą gromnicę. Panuje powszechna wiara, że z tym światłem lżej człowiekowi umierać. Cała rodzina niech modli się o to, by to światło było dla umierającego odbiciem światła najdoskonalszego, którym jest Chrystus przyjmujący swego wiernego sługę. Płomień świecy jest jakby przedłużeniem tchnienia człowieka u bram wieczności, jest świadectwem jego wiernej służby Bogu. Człowiek w tej trudnej dla siebie chwili staje się spokojniejszy, znika gorycz przeżytych lat, w morzu niepamięci giną doznane krzywdy i upokorzenia, niestraszny jest lęk przed sądem Bożym. W serce wstępuje ufność, że u jego łoża stoi Pani Gromniczna, by swego wiernego czciciela przeprowadzić przez bramę śmierci ze światłem gromnicy w ręku. Józef Strug tak o tym pisał w swoim wierszu:

Gdy życie nasze dobiegnie do końca,
Gdy Bóg ostatnie godziny policzy,
Niech nam zaświeci, jak promienie słońca,
Światło gromnicy.
Gdy nasze czoło pot śmiertelny zrosi,
Gdy nasze łoże obstąpią szatani,
Twojej obrony niech każdy uprosi –
Gromniczna Pani!
Matko Najświętsza! My, nędzni grzesznicy,
Pod Twą obronę się uciekamy,
Przed Twoim obrazem, przy świetle gromnicy,
Ciebie błagamy!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*